Blogerzy powtarzają, że nie zależy im na cyferkach wykazujących popularność ich stron (bądź jej brak) dopóki pierwsza lepsza firma przed podjęciem współpracy nie poprosi o przesłanie statystyk z ostatniego miesiąca. Wówczas dopiero zaczynają się zastanawiać, czy na pewno zrobili wszystko, by dotrzeć do jak największej liczby odbiorców? Jest kilka banalnie prostych metod, które (stosowane regularnie) sprawią, że twoje statystyki nawet w ciągu miesiąca mogą zostać podwojone. Oczywiście nie mówię o płatnych reklamach na Facebooku czy reklamach Google Adwords. Mam na myśli całkowicie darmowe, sprytne metody zwiększania ruchu na blogu. Przekonaj się sam!
- Komentuj blogi, ale nie byle jakie. Wystarczy, że raz dziennie przy porannej kawie wejdziesz na Onet. W dolnej części strony odnajdziesz zakładkę Blogi. Znajdziesz tam 5-6 promowanych blogów. Mój najlepszy tekst promowany na Onecie zapewnił mi 200 tys odsłon w ciągu 48 godzin, inne teksty w najgorszym przypadku dawały kilkanaście tysięcy odsłon w ciągu dnia. Zostawiając ciekawy komentarz wraz z adresem swojego bloga sprawisz, że ci internauci, którzy odwiedzili promowany blog zobaczą twój komenarz i odwiedzą także twoją stronę. DODATKOWE KORZYŚCI: Onet zazwyczaj promuje ciekawe blogi. Wśród nich możesz odnaleźć takie, które cię zainteresują i z którymi zostaniesz na dłużej.
- Rozsyłaj notatki prasowe. Stwórz kilka materiałów prasowych dotyczących ciebie, twojej działalności w sieci i bloga. Udało ci się ostatnio coś osiągnąć? Podeślij gotowy materiał o tym lokalnym portalom, które chętnie promują osoby z regionu aktywnie udzielające się. Możesz także wysyłać gotowe do publikacji materiały zawierające ciekawe poradnikowe treści dotyczące tematyki twojego bloga ogólnopolskim portalom tematycznym. Pamiętaj, by materiał zawierał także dobrą jakościowo fotografię, którą będzie można wykorzystać w publikacji, a także wzmiankę o tobie i aktywny link do twojej strony. DODATKOWE KORZYŚCI: Nawiązując kontakt z portalami jest duże prawdopodobieństwo, że twoje teksty przypadną im do gustu i będą zainteresowane stałą odpłatną współpracą.
- Dołącz do grup tematycznych. Nie mówię o grupach blogerów, którzy wspierają się, wspólnie komentują i obserwują. Jeśli prowadzisz bloga parentingowego dołącz do grupy mam z twojej okolicy, które szukają porad w kwestii wyboru fotelika czy wózka, szukają inspiracji na prezenty urodzinowe itd. Zapraszaj do odwiedzenia swojego bloga, gdzie będą mogły (jeśli faktycznie będą mogły) odnaleźć odpowiedzi na nurtujące je pytania. Jeśli tworzysz kosmetyki naturalne albo szyjesz ubranka dla dzieci, szukaj swoich odbiorców właśnie w takich grupach. Osoby zainteresowane tematyką, którą poruszasz na pewno zostaną u ciebie na dłużej. DODATKOWE KORZYŚCI: Należąc do społeczności swojej grupy docelowej możesz obserwować jakich informacji internautki szukają najczęściej, możesz czerpać inspiracje z ich wypowiedzi i prosić o sugestie dotyczące kolejnych wpisów.
- Stwórz wyzwanie dla blogerów. Wymyśl zabawę, która zaangażuje blogosferę. Zaproś do udziału blogerów, których znasz i poproś, by zrobili to samo ze swoimi blogowymi znajomymi. Blogerzy chętnie angażują się w kreatywne przedsięwziecia. Pamiętaj, by zasady wyzwania nie pomijały wzmianki o tobie, jako o organizatorze/pomysłodawcy. Jeśli nie będzie to krótkoterminowe wyzwanie, wieść o tobie może nieść się miesiącami, a ty jeszcze długo będziesz obserwował wzrost statystyk. DODATKOWE KORZYŚCI: Tworząc i angażując się w różnego rodzaju akcje wzbudzasz zainteresowanie nie tylko innych blogerów i ich czytelników, ale także mediów, zwłaszcza lokalnych, a od czegoś przecież trzeba zacząć zanim usłyszy o tobie cały świat.
- Pielęgnuj i doceniaj każdy swój tekst. Nie dziel swoich tekstów na lepsze i gorsze. Zawsze pisz tak, abyś z każdego kolejnego tekstu był jeszcze bardziej dumny niż z poprzednich. Opracuj własną strategię dla każdego wpisu. Nie ograniczaj się do promocji wyłącznie na Facebooku. Wbrew pozorom życie toczy się także poza nim. Zaplanuj sobie, że każdy twój wpis musi trafić np. na 9 różnych stron. Każdy, bez wyjątku. Zaraz po publikacji i udostępnieniu tekstu w social mediach dodaj link do wpisu np na 3 blogach, 3 portalach i 3 forach. Zawsze pamiętaj o tym, że od samego odnośnika do twojej strony ważniejsza jest treść komentarza. To właśnie nią musisz zachęcić czytelników do kliknięcia w link. Nie zmarnuj tej szansy. DODATKOWE KORZYŚCI: Pamiętaj, że wśród internautów są także osoby bezpośrednio związane z markami, z którymi przecież kiedyś chciałbyś zacząć współpracować. Fora tematyczne są przeglądane również przez osoby z branży, które odnajdując adres twojego bloga w miejscach innych niż wyłącznie social media będą chętniej zainteresowane współpracą.
Nie zapominaj, że tylko i wyłącznie jakość twoich tekstów jest w stanie zatrzymać czytelników na dłużej. Nie skupiaj się na jednorazowych odwiedzinach osób, które być może trafiły do ciebie przez przypadek i nigdy więcej nie wrócą (chyba, że przywieje je do ciebie ponowny przypadek). Dla blogera, zwiększenie ruchu na stronie powinno być mniej ważne niż budowanie społeczności i zaangażowania.
Chyba jeden z bardziej konkretnych wpisów jakie ostatnio czytałem w tej tematyce… Dodatkowo umieszczając linki wzmacniamy pozycję naszej strony w google a bałem się już, że będzie tak jak wszędzie miłe zaskoczenie i zostaję na dłużej
cudownie czytać takie słowa, zwłaszcza od osoby, którą sama obserwuję od dość dawna 🙂
Zdecydowanie komentowanie na innych blogach pomaga, wiem po sobie 🙂 Grupy różne też!
Komentowanie innych blogów zdecydowanie pomaga, widzę to po statystykach w GA gdzie jako źródło ruchu disquss „robi robotę”. Z tym Onetem bardzo mnie zaciekawiłaś 🙂 Będę musiał to przetestować 🙂
Mam pytanie odnośnie Onetu. Na jakiej zasadzie wybierane są artykuły promowanych blogów na tym portalu?
Nie miałam na to wpływu. Redacja sama wybierała artykuły, które miały być artakcyjne dla czytelników Onetu.
Nareszcie coś co odbiega od sztampowych porad w tym temacie. Spróbuje wykorzystać niektóre inspiracje. Dziękuję.