Pani Ewelina Kołoda – Prezes Zarządu Nakatomi Sp. z o.o. i Nakatomi LLC, to kobieta, która swoim działaniem determinuje młode dziewczyny do wejścia w świat biznesu. Postaram się dowiedzieć jak to się stało, że prowadzona przez nią agencja marketingowa stałą się jedną z największych w Polsce.
Pani Ewelino, jak to wszystko się zaczęło? Skąd pomysł, dlaczego nie praca na etacie, dlaczego reklama?
Dzień dobry Państwu, dzień dobry Pani Honorato.
Jak to zwykle bywa, życie samo napisało mi scenariusz. Zaraz po studiach podjęłam pracę w dużej firmie w Żarach, niestety jak szybko mi się spodobało w pracy, tak szybko mój entuzjazm zmalał do zera. Raz, że zawsze byłam typem człowieka, chcącym odkrywać świat, a dwa, że codziennie 8 godzin pracy biurowej, bez większych perspektyw to nie dla mnie. Życie jest za krótkie, żeby ot tak minęło, trzeba je przeżyć i czerpać z niego każdego dnia. Kocham morze, plażę, i taki spokój wewnętrzny, jaki można właśnie spacerując po plaży osiągnąć. Zatem wybór był jeden – Gdańsk, bo to jedyne miejsce w Polsce, w którym da się robić biznes i mamy dostęp do trójmiejskich plaż.
Jakie były początki Nakatomi w Gdańsku, czy trudno było zacząć?
Tutaj mała niespodziana, starując jeszcze jako jednoosobowa działalność gospodarcza, otworzyłam biuro tłumaczeń, tak, to był mój pomysł na biznes. Wówczas moja firma, a raczej ja, bo tylko ja w niej pracowałam, otrzymałam zlecenie z jednej z firm ze stoczni gdańskiej i tak zaczęła się historia. Obsługując firmy w zakresie tłumaczeń, zauważyłam, że połowa kompletnie nie zna się na marketingu i reklamie, co prawda, ja też nie byłam w tym orłem, ale szybko się uczyłam, przeczytałam więcej książek niż napisano i pomyślałam, że to jest to, co będę chciała robić. Zawsze miałam duszę artystki, osoby kreatywnej, z głową parującą pomysłami, a do odważnych świat należy i tak, prawie bez budżetu, na jednym krzesełku coworkingowym powstała Nakatomi Agencja Reklamowa
Jak zdobyła Pani pierwszych klientów i dlaczego do Pani przyszli?
Początki były trudne, nawet bardzo trudne, wszystkie środki zainwestowałam w reklamę i na początku efekt był mizerny, ale z każdym tygodniem dochodził jeden czy dwóch klientów. Nie byli to giganci na rynku, tylko małe firemki lokalne. Wie Pani jaka była moja radość, jak podpisałam umowę na tysiąc złotych, na prowadzenie Facebooka, to było jak zdobycie K2 i to zimą. Ciężka praca to podstawa, byłam w biurze o 5.30 rano, a wychodziłam często o 22, weekendy? Nie było czegoś takiego, a wszystkie kompletnie wszystkie zarobione pieniądze szły na reklamę. To z każdym tygodniem przynosiło mi nowych klientów, aż musiałam po 5 miesiącach od startu zatrudnić pierwsze 2 dziewczyn. Klienci wybierali naszą agencję, bo dostawali gwarantowane leady.
Właśnie o to miałam zapytać, na czym polega unikatowość Państwa oferty?
Wyróżniają nas 2 elementy. Pierwszy to kampanie marketingowe na 20 płaszczyznach jednocześnie. Mając określony przez klienta budżet na kampanie, środki rozkładamy tak, aby klient był widoczny wszędzie gdzie to możliwe, oczywiście analizujemy, co działa najlepiej i tam przeznaczamy najwięcej. Druga i najbardziej istotna rzecz, to nasze kampanie są gwarantowane. Nie robi tego żadna agencja w Polsce i tylko kilka w US. Klient przychodząc do nas, powierza nam swoją firmę i pieniądze i chciałaby coś za to dostać, coś co można zmierzyć, my mu to dajemy już na starcie. W zależności od rodzaju kampanii, umowy, budżetów, klient otrzyma od nas albo leady, albo też określoną ilość klientów, a przy dużych kampaniach nawet określony obrót. To jest właśnie wyjątkowe i niespotykane, dlatego mamy tak dużo zamówień. Tutaj się pochwalę, wzrost liczby klientów 2016/2017 według najnowszego rankingu agencji magazynu Interaktywnie, to prawie czterysta procent w Nakatomi. Taki wzrost i rozwój firmy za 2 lata da nam pozycję TOP 1 w Polsce a za 4-5 lat w Europie.
Pani Ewelino, największe sukcesy, bo to zawsze interesuje czytelnika.
Według mnie, dla każdej firmy, oczywiście nie licząc przychodów, sukces powinien być mierzony ekspansją oraz zatrudnieniem. Jak wygląda to u nas? W roku 2014 zatrudnialiśmy 2 pracowników, w 2015 było nas już 7, w 2016 nasz zespół to 16 osób, 2017 to 55 osób. Dynamika zatrudniana na poziomie największych agencji na świecie. Jeśli chodzi o zasięg naszych działań to obecnie 32 kraje. W 2014 moja firma mieściła się na jednym biurku w gdańskim Business Linku, obecnie mamy 6 biur w Polsce (Warszawa, Gdańsk), UK (Londyn), USA (Nowy Jork, Los Angeles) i tutaj niespodzianka, teraz w momencie udzielania wywiadu jestem w Honolulu, gdzie otwieramy kolejny oddział. Ruszymy już za miesiąc. Co najważniejsze i co bardzo sobie cenię, wszyscy nasi pracownicy mają umowy o pracę na stałe, lub jeśli bardzo im zależy mogą współpracować z nami na zasadach partnerskim, prowadząc firmy.
Jeszcze jedno pytanie, jakie plany na przyszłość?
Zależy nam bardzo na ekspansji w Stanach Zjednoczonych, w Polsce jesteśmy w miejscach, gdzie chcemy być, w US, chcielibyśmy być obecni w 6-7 największych miastach. Jeśli uda nam się utrzymać dynamikę wzrostu, przynajmniej przez 2-3 lata kolejne, z pewnością będziemy w miejscu jakie sobie wytyczyłam. Chciałabym, aby za kilka lat w Forbes przeczytali Państwo, że Agencja Nakatomi została wybrana najlepszą agencją marketingową w USA. To jest marzenie, które dzięki ciężkiej pracy da się zrealizować.
Bardzo Pani dziękuję za tak miły wywiad, że po mimo 11 godzin różnicy w czasie znalazła Pani dla mnie godzinę, no może dłużej, aby podzielić się z czytelniczkami swoimi sukcesami. Jak widzicie da się, wystarczy chcieć, marzyć i iść do przodu.
Ewelina Kołoda – Prezes Zarządu Nakatomi Sp. z o.o. i Nakatomi LLC. Jej firma posiada 6 biur w 3 krajach, 46 pracowników, kampanie promocyjne w 29 krajach dla blisko 2200 podmiotów gospodarczych. 610 firm obsługiwanych aktualnie, w tym 80 kampanii o zasięgu globalnym.
Nakatomi jeszcze 2 lata temu była jednoosobową działalnością gospodarczą. Dzisiaj jej prezes Ewelina Kołoda, odpowiedziała na moje pytania z Honolulu, bo tam właśnie Nakatomi otwiera swoje kolejne przedstawicielstwo.
Firma Nakatomi otrzymała nagrodę główną w wysokości 45 000 zł oraz tytuł Mikroprzedsiębiorcy Roku 2016 podczas 12 edycji konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku.
można tylko pozazdrościć sukcesu, choć chyba gratulacje będą bardziej na miejscu 🙂
No jestem pod wielkim wrażeniem, nie ukrywam 🙂
To wielki sukces, brawo dla Pani Eweliny ! 🙂
Wspaniale czyta się o takich udanych przedsięwzięciach, gdzie kobieta gra rolę lidera 🙂 Trzymam kciuki 🙂
fajnie jak kobiety się wspierają i uwielbiam jak robią duże biznesy 🙂
gratuluję
Jestem pod wrażeniem, gratuluję
świetny i ciekawy wywiad
Ciekawie jest poznać takie historie od podszewki. A sukces widać okupiony jest solidną pracą
Nic tylko gratulować takiego sukcesu 😉
Inspirująca osoba! 🙂
Genialnie
Bardzo motywujący wywiad. Szczerze podziwiam.
I takie motywujące wywiady uwielbiam czytać. 🙂
Ewelina to najwspanialsza dziewczyna jaką znam. co prawda moja przyjaciółka, ale lepszego pracodawcy nie ma. To już nie chodzi o to, jakie odnosi sukcesy, tylko jakim jest człowiekiem, zawsze pomocna, nie raz miałam gorszy dzień ale dzięki Ewelce zawsze jest uśmiech na ustach 🙂 NAJ !!!
Podziwiam takie przedsiębiorcze kobiety, tm bardziej, że ja cech przedsiębiorczych jestem kompletnie pozbawiona 😉
Jak się chce to się da! 🙂 Gratulacje i życzę Pani powodzenia w rozwijaniu biznesu.