Osoby z mojego najbliższego otoczenia doskonale wiedzą, ile dla mnie znaczył i jakie wywołał emocje mail, z którego dowiedziałam się, że otrzymam statuetkę Diament Kobiecego Biznesu 2017. Tym bardziej, że ta wiadomość dotarła do mnie, w momencie, kiedy trwały najgorętsze przygotowania do organizowanego przeze mnie plebiscytu i wyłącznie na nim się skupiałam.
Uroczystość wręczenia statuetek odbyła się 21 czerwca w Centrum Konferencyjnym Agdar Plaza, które kojarzy mi się z niesamowicie wartościowymi szkoleniami Sprawnego Marketingu. Tym razem było to jednak spotkanie pełne pozytywnej energii, cudownych planów, rozmów i nowych znajomości. I tak właśnie dzięki temu wydarzeniu poznałam Kingę Bogdańską, autorkę książki Mistrzyni Swojego Życia, o której wspominałam we wpisie Wnioski z podróżt w poszukiwaniu Mistrzyni Swojego Życia.
W tym roku w jury zasiedli: Ilona Adamska, Kasia Malinowska, Ewa Hartman, Alex Barszczewski oraz Marcin Andrzejewski z Centralnego Biura Certyfikacji Krajowej. Przewodniczącą jury została Ewa Bednarek-Wojtal, radca prawny kancelarii prawnej PACTUM. Wśród laureatów znaleźli się m.in. wspomniana już Kinga Bogdańska, Małgosia Ohme (którą jest dla mnie ogromnym autorytetem), a także Kinga Piwowarska (Woman-News) i Renata Zielezińska (Trusted Cosmetics), które były jurorkami w Radomskim Plebiscycie Blogowym i spotkanie z nimi sprawiło mi ogromną radość.
Wśród nagrodzonych gwiazd znaleźli się: Odeta Moro, Aneta Todorczuk-Perchuć, Magdalena Waligórska-Lisiecka, Olga Borys, Ewa Kuklińska, Jarosław Jakimowicz, Mikołaj Krawczyk, Joanna Jabłczyńska, Anna Powierza.
Czym jest dla mnie Diament Kobiecego Biznesu 2017?
Już sama gala pokazała mi jak ogromną wartość niesie za sobą to wyróżnienie. Networking zaowocował propozycjami wspólnych projektów, prośbami o patronat, czy chociażby słowami uznania dla dotychczasowych moich działań. Zaowocował także nowymi znajomościami i pomysłami. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że nie jestem osobą otwartą, ciężko mi nawiązywać nowe znajomości czy wyszukiwać neutralne tematy, które sprawią, że z każdym uda mi się złapać pierwszy kontakt. To są raczej cechy mojego męża. Ale takie wyróżnienie dodaje niesamowitej pewności siebie, sprawia, że czujesz, że to Twoje 5 minut, które musisz wykorzystać.
Nie pamiętasz wiec o swoim braku pewności siebie, o nieumiejętności nawiązywania kontaktów. Myślisz wyłącznie o tym, że podobnie jak pozostali laureaci jesteś tu. Trzymasz namacalny dowód uznania i jesteś w stanie coś zaoferować pozostałym uczestnikom. A więc z pasją i aż iskrzącymi oczami opowiadasz o swoich dotychczasowych działaniach, dalszych planach i jesteś otwarta na pomysły, które są Ci podsuwane w ramach współpracy.
Bo ta nagroda, to nie gadżet, który można tylko postawić na półce i gapić się na niego jak w ramkę ze zdjęciami lub czekać aż ktoś nas odwiedzi i dostrzeże regał z wyróżnieniami jako dowód naszej zajebistości. To szansa, którą można wykorzystać lub nie. Jeśli się ją odpowiednio wykorzysta jest ogromne prawdopodobieństwo, że podczas kolejnej uroczystości znów będzie wyczytywane wasze nazwisko.
Jeszcze raz – gratulacje! Nagroda w pełni zasłużona 🙂
Bardzo dziękuję 🙂
Gratuluję, wspaniały sukces. Życzę kolejnych.
Badzo, bardzo Ci dziękuję :*
Gratuluję! Ogromny sukces. Ty sama tylko wiesz, ile pracy Cię to kosztowało
Honcia, co ja będę dużo pisała. Gratulowałam Cotej statuetki już na początku czerwca, nie ma sensu robić tego raz jeszcze. W epitetach mogłabym o Tobie mówić długo, sama wiesz ile dla mnie zrobiłaś o jak kilka lat temu zmieniłaś moje życie.
:*
Ci tej* 🙂
To wspaniałe wyróżnienie. Podsumiwanie Twojej ciężkiej pracy. Docenienie Ciebie i podkreślenie, że jesteś tym diamencikiem! Oby jak najwięcej takich wspaniałych nagród i owocnych współprac. W końcu, kochasz to co robisz!
Przyłączam się do gratulacji i życzę powodzenia 🙂
Gratuluję z całego serducha – to naprawdę ogromne wyróżnienie, na które zasługują tylko najlepsi 🙂 Sama chyba bym się na takiej gali nie odnalazła z moją chorobliwą nieśmiałością – albo przypłaciłabym to jakimś załamaniem nerwowym 😉
Honorata motywujesz do działania. Nagroda którą otrzymałaś to najlepszy dowód na to jak się przykładasz do swojej pracy i że łaczysz pasję z obowiązkami. Super:)
Kolejny raz mogę powiedzieć tylko ogromne gratulacje. Robisz to dobrze, rówbo tak dalej. P.S. Malowałaś się sama, czy ktoś cię tak pięknie zrobił?
Bardzo dziękuję. Makeup to niestety nie moja sprawka, choć marzę, by kiedyś opanować tę sztukę 🙂