Dlaczego ten rok będzie dla mnie lepszy niż ubiegły?

Polub i udostępnij:
fb-share-icon0
Tweet 20

Pomimo kilku niepowodzeń śmiało mogę stwierdzić, że pożegnany wczoraj rok był udany. Był chyba nawet najlepszym rokiem od 3-4 lat. Dlaczego więc z przekonaniem mówię, że 2016 będzie lepszy?

dlaczego ten rok będzie lepszyZNAJOMOŚCI

W ubiegłym roku poznałam mnóstwo osób, które w mniejszym bądź większym stopniu wpłynęły na to, że z większym przekonaniem patrzę na to, co już osągnęłam i co jeszcze mogę osiągnąć. Miałam przyjemność uczestniczyć w trzech największych blogowych wydarzeniach (Blog Conference Poznań, See Bloggers, Blogowigilia) , poczuć energię, poznać blogerów, których tylko czytałam. Udało mi się także wyrwać z sideł toksycznych znajomości, przejrzeć na oczy, uporać się z chorym wpływem innych. Jestem przekonana, że ten rok, będzie równie owocny.

SPOTKANIA

Spotkałam się dwukrotnie z Karoliną (Mama-Kubusia.pl), lada chwila znów się zobaczymy. Poza blogowymi spotkaniami, które praktycznie zaliczałam każdego miesiąca zaczynając od pocieszakowego spotkania w Warszawie, przez organizowane przeze mnie warsztaty dla dzieci w Łodzi, piknik z blogującą mamą w Ośnie, na którym towarzystwo Madzi (MamaO.pl) było bezcenne, przez te wyżej wymienione, nie pomijając oczywiście organizowanego przeze mnie spotkania radomskiej blogosfery, dzięki któremu powstał projekt HelloRadom ; odbywały się również wydarzenia niezwiązane z blogosferą. Mam na myśli eventy organizowane przez niesamowitą redaktor naczelną magazynu Imperium Kobiet Ilonę Adamską (którą również poznałam w 2015 roku) – Otwarcie Klubu Imperium Kobiet, premiera książki Ilony- Szczypta Luksusu, Urodizny klubu ARCO w stylu pin up, Międzynarodowy Kongres Imperium Kobiet czy 5 urodziny Imperium Kobiet połączone z finałem plebiscytu Imperium Urody. Już dzisiaj wiem, że w ciągu kolejnych miesięcy nie zabraknie niesamowitych wydarzeń, w których wezmę udział.

KSIĄŻKI

Z dumą przyznaję, że cel przeczytania 52 książek w ciągu roku został osiągnięty. To ogromna zasługa czytnika, w formie papierowej udało mi się przeczytać jedną książkę i była to dla mnie droga przez mękę. Czytam wyłącznie przed snem. Nocna lampka nie zapewniała mi odpowiedniego światła, po kilku kartkach bolała mnie głowa i łzawiły oczy. Na czytniku mogę czytać po kilka godzin, stąd pewność, że w tym roku nie będę gorsza pod względem przeczytanych książek.

PRACA, PRACA, PRACA

Pod względem zawodowym 2015 to był bardzo dobry rok. Wzięłam udział w kilku ciekawych projektach, rozpoczęłam współprace, których efekty będą zauważalne niebawem. Nauczyłam się odpoczywać, nie zarywać nocy. Na ten rok ułożyłam sobie jasno określony plan działania, koniec z chaotycznym zaczynaniem świeżych pomysłów. Pomysł -> Realizacja -> Efekty -> Pomysł -> Realizacja …

SUKCESY

Tych też troszkę było, ale nastawiam się, że w tym roku będzie więcej. W 2015 roku ruszyła druga edycja akcji charytatywnej „Zwierzaki Pocieszaki”. Książka została objęta patronatem medialnym przez portal dla kobiet VitWoman. Portal objął także patronatem kiążkę Ilony Adamskiej „Szczypta Luksusu”, a na ten rok już przygotowuję się do kolejnego patronatu. Dwukrotnie udzieliłam wywiadu w radiu i choć nie jestem zadowolona ze swojego wystąpienia uważam, że to była fajna lekcja na przyszłość. Zorganizowałam kilka spotkań blogerskich, w tym warsztaty kreatywne dla dzieci Zainspiruj mnie mamo, Zdjęłam TEN złoty łańcuszek z szyi i zastąpiłam go nowym…

PIENIĄDZE

Jeśli chodzi o pieniądze to nie było źle, choć zawsze mogłoby być lepiej. Niemniej jednak jednym z moich priorytetowych postanowień na ten rok jest ograniczenie swoich zbędnych wydatków. Podsumowując ubiegły rok mogłabym wymienić setki zakupów dokonanych pod wpływem chwili, emocji, bezmyślności. Chciałabym całkowicie zrezygnować z takiego trwonienia pieniędzy. Ostatnim takim zakupem było nabycie dwóch identycznych sukienek, bo nie mogłam zdecydować się, który kolor wybrać. W rezultacie jedna wisi w szafie raz przymierzona i czeka aż dopadną ją mole. Chciałabym za rok otworzyć słoik z zaoszczędzonymi pieniędzmi i zobaczyć jak bardzo udało mi się podleczyć budżet rodzinny zwalczając bezmyślność.

ZDROWIE

Mam nadzieję, że ten rok będzie znacznie lepszy pod względem zdrowotnym. Na samo wspomnienie marca dostaję dreszczy. Miesiąc przyjmowania antybiotyku, ból, nieprzespane noce, aż w końcu operacja, która trochę osłabiła zapał i odebrała energię do dalszego działnia. Oby było lepiej.

ODCHUDZANIE

Nie bez powodu zostawiłam to sobie na koniec. Całkowita porażka. To jest doskonały dowód na to, że nie jestem konsekwenta, nie mam za grosz silnej woli, nie potrafię zmagać się z trudnościami. Walczyłam, szukałam sposobów, by się zmotywować. Płakałam, błagałam i przegryzałam czekoladą każdą porażkę. Dzisiaj wiem, że nie waga uczyni mnie szczęśliwszą. Wiem, co myślą sobie osoby, które pamiętają mnie szczuplejszą, ale niech spojrzą najpierw na 5 punktów powyżej, zanim zaczną osądzać, krytykować i oceniać. Nie mogę mieć przecież wszystkiego, bo „by mi się dupa posiekała”. Podobno 🙂

Dużo radości i pozytywnego myślenia 🙂

10 komentarzy

  1. Trzymam kciuki za wszystkie twoje cele. Jesteś silną kobietą i wiedziałam to od pierwszego spotkania z Tobą. Dodatkowo zaliczyłaś piękną metamorfozę od września do grudnia!

  2. Gratuluję tak wspaniałego roku! Życzę aby ten był równie udany i owocny!

    1. Author

      to także Twoja zasługa 😀 byłaś dzielnym kompanem tułaczek z nawigacją w dłoni w Poznaniu, Gdyni, Rzeszowie 😀 Tyle jeszcze miast przed nami 😀

  3. W życiu najważniejsza jest harmonia i zadowolenie z siebie samej! Cieszę się, że ten rok był dla Ciebie dobry i życzę Ci, żeby ten nowy był jeszcze lepszy (a z tego co piszesz będzie na 100%). Wszystkiego dobrego!

    1. Author

      bardzo dziękuję. chyba tylko na zdrowie nie mamy wpływu, a ono tak naprawdę jest najważniejsze. zyczę więc Wam zdrowia przede wszystki, reszta sama się ułozy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.