0
20Prezentowałam ci kilka programów afiliacyjnych, z których korzystam. Wiesz, co wpływa na to, że jeden program jest lepszy od drugiego? Na pewno wysokość prowizji, jednak na nic ci się nie zda zapewniany procent jeśli produkty, na których masz zarabiać będą nieatrakcyjne dla potencjalnych klientów. Nie mam swojego ulubionego programu afiliacyjnego, mam za to swoje ulubione produkty, które zapewniają mi stały comiesięczny dochód.
Poniżej przedstawiam ci produkty, które cieszą się największym zainteresowaniem na moich stronach, a na samym końcu powiem ci, co musisz zrobić, by móc na nich zarabiać.
Dobrze konwertujące produkty na których można zarabiać!
Jelly Bear Hair
Totalne szaleństwo. Produkt cieszy się niesamowicie ogromną popularnością, co mnie wcale nie dziwi, ponieważ sama od jakiegoś czasu go stosuję.
Jelly Bear Hair to witaminy wzmacniające włosy w formie pysznych, pomarańczowych żelek.
Jeśli zamieścisz na swoim blogu baner, zrecenzujesz produkt lub pokażesz go swoim czytelnikom, możesz zyskać 41 zł na jednym opakowaniu sprzedanym za twoim pośrednictwem. Sprzedając 3-miesieczny zestaw zyskujesz 89,69 zł.
Strona produktu: www.jellybearhair.pl
Hello Slim
Jest to produkt, którego chyba nie trzeba opisywać. Zwłaszcza blogerkom urodowym. Wystraczy zajrzeć na instagrama produktu, by zobaczyć jak ogromną popularnością cieszą się te herbatki.
Hello Slim to dwufazowy teatox, który za sprawą ziołowych składników oczyszcza organizm z toksyn, wspomaga odchudzanie, dodaje energii i przyspiesza metabolizm. Dwufazowy, ponieważ zestaw zawiera herbaty na dzień i na noc, które różnią się składem i działaniem.
Herbatę Hello Slim recenzuje mnóstwo blogerek, a ile z nich wie, że ta właśnie zwykła recenzja może zarobić 29 zł na jednym opakowaniu zakupionym przez osobę, która ją przeczytała? Jeśli twoja recenzja lub baner zamieszczony na blogu sprzeda trzymiesięczny zestaw herbat, wówczas zarobisz 68zł.
Strona produktu: www.ohtomi.pl
Premium Collagen 5000
Kolagen w proszku Premium Collagen 5000 to produkt, który jako pierwszy zaczął mi się sprzedawać po przystąpieniu do programu afiliacyjnego,który posiada go w swojej ofercie. Być może dzięki temu mam do niego pewien sentyment.
Premium Collagen 5000 to nutrikosmetyk, który w swoim składzie posiada 100% kolagenu morskiego. Produkt wpływa pozytywnie na włosy, skórę i paznokcie. Jego popularność można sprawdzić między innymi na Instagramie.
Polecając ten produkt na swoim blogu możesz zarobić 48 zł na jednym opakowaniu sprzedanym za twoim pośrednictwem, z kolei jeśli twoja czytelniczka zakupi 3 opakowania, ty otrzymasz 116,70 zł prowizji.
Strona produktu: www.premiumcollagen5000.pl
iBright
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak popularnie jest wybielanie zębów w domowym zaciszu dopóki nie umieściłam na swoich stronach oferty iBright. Kierowała mną bardziej ciekawość niż pewność, że może się to sprzedać. Tym większe było moje zaskoczenie. Produkt towarzyszy mi od 5 lat, a więc od samego początku mojej przygody z afiliacją i wciąż jest jednym z najchętniej wybieranych produktów.
Jedno opakowanie kupione za pośrednictwem twojej strony zapewni ci 59,70 zł prowizji, a dwa opakowania (nie ma większego zestawu) 101,70 zł.
Strona produktu: www.ibright.pl
N°1 Hydration Day
Serum stymulujące porost włosów N°1 Hydration Day to chyba jedyna niezwodna metoda dla osób, które wyszły niezadowolone od fryzjera. Sprzedaje się świetnie, podobnie jak inne produkty tej marki. Serum jest jednak moim czarnym koniem.
Za jedno opakowanie serum zakupione za pośrednictwem twojego bloga otrzymasz 48,30 zł. Zostawiłam ten produkt na sam koniec ponieważ promując go masz znacznie większe możliwości. Twój link afiliacyny przekierowuje do sklepu LabOne, a więc otrzymujesz prowizję nie tylko za polecone serum, ale za każdy inny produkt, który został zakupiony po przejściu z twojego bloga.
Strona produktu: www.lab1.pl
Zgodnie z obietnicą podam ci teraz informacje, co musisz zrobić, by zacząć zarabiać na tych właśnie produktach.
By zarabiać na promocji Jelly Bear Hair, Premium Collagen 5000 lub N°1 Hydration Day musisz zarejestrować się w programie afiliacyjnym EasyProfits. Aby zaś zarabiać na promocji Hello Slim lub iBright musisz zarejestrować się w programie CashInPills.
Możesz skontaktować się z wyżej wymienionymi markami i poprosić o przesłanie produktów do testów. To jakość twojego bloga zadecyduje, czy je otrzymasz, warto jednak spróbować. Wówczas będziesz mogła swtorzyć recenzję produktu, a po zamieszczeniu swoich linków partnerskich, zacząć na niej zarabiać. Linki nie ulegają przedawnieniu, a więc raz napisana recenzja może stale zarabiać. Możesz także zamieszczać banery w innych swoich wpisach lub w panelu bocznym bloga.
Pamiętaj, że podane przeze mnie kwoty mówią o jednorazowym zamówieniu. Pomyśl, ile jesteś w stanie zarobić, jeśli w ciągu miesiąca zamówienie złoży np. co dziesiąty czytelnik? Te produkty świetnie spradzają się na moich stronach. Może się jednak okazać, że twoja grupa odbiorców interesuje się nieco inną tematyką, warto więc, abyś zapoznała się z pełną ofertą programów afiliacyjnych.
Jeżeli istniał choć cień wątpliwości w mojej głowie, to ten artykuł skutecznie go rozwiał. Przedstawiasz konkretne i realne sumy do zarobienia. I to bez większego wysiłku. Wierzę Ci i dzięki Tobie zaczynam swoją przygodę z tymi programami! A za pierwsze zarobione pieniądze zaproszę Cię na pyszny obiad!
Ostatnio zastanawiałam się czy jest sens skorzystać z tych programów, jednak w tej chwili moje wątpliwości się rozwiały! Dziękuję!
Uwielbiam tego typu wpisy, pisane przez zaradne osoby! Wiele ludzi zastanawia się jak zarobić na blogowaniu- oto jedna z odpowiedzi. 🙂
Jakoś systemy afiliacyjne nigdy mnie nie przekonywały, choć miałam propozycję przystąpienia do kilku. Podajesz realne kwoty do zarobienia, co na pewno osobom nie mogącym się zdecydować dadzą do myślenia 🙂 Chyba jeszcze raz przemyślę przystąpienie do takiego systemu 🙂
Dla osób zainteresowanych, jak najbardziej przekonujący tekst, jak się okazuje, można zarabiać na blogowaniu. 🙂
Jeżeli ktoś jest zainteresowany taką formą zarobku to czemu nie 🙂
Nigdy nie wpadłam na to by w ten sposób zarabiać 🙂 Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Programy afiliacyjne to jeden z moich ulubionych sposobów na zarabianie na blogu 🙂
Ciekawa propozycja, warta przemyślenia. Kolejny inspirujący wpis. Jestem zdeklarowaną fanką tego bloga. Wiele już się nauczyłam czytając publikowane tu artykuły
Zaskakujesz propozycjami. Ale tak po ciuchu powiem że to jednak nie moja kategoria. Poczekam – może stworzysz coś z tematów biurowych 😉
Połowa tych produktów znalazła się na moim blogi i faktycznie, po przeczytaniu poprzednich Twoich wpisów dodałam do tych recenzji link partnerski i rzeczywiście zaczęły zarabiać. Nie są to jeszcze pieniądze, bym mogła odejść z etatu i nie wiem, czy kiedykolwiek odważę się na ten krok, bo stała wypłata to jednak jakieś zabezpieczenie, ale bardzo mnie cieszą nie same kwoty, a świadomość, że moja opinia na temat produktu przemówiła do kogoś na tyle, że sam zdecydował się go wypróbować.
Fajny wpis, jeżeli ktoś w ten sposób zarabia, może się przydać.
Ja jakoś ciągle nie mogę się przekonać do programów tego typu. Choć przyznam, że pierwszy raz czytam tak jasno i wyraźnie przedstawione korzyści i proces zarabiania.
Wow, jestem w szoku:) być może sama spróbuję coś z tych rzeczy promować. Dziękuję
nie popieram promowania produktów tylko po to, aby na nich zarabiać ;(
Ja nie popieram pisania pozytywnych opinii o produktach, tylko dlatego, że dostało się je na barter i trzeba się wywiązać. Udostępniam informację o produktach z programów afiliacyjnych. Osoby niezainteresowane przechodzą obok, osoby zainteresowane klikają w link i na stronie producenta podejmują decyzje czy chcą kupić produkt czy nie. Nie widzę w tym nic złego.
Musze to przemyśleć, jakoś nie jestem ostatecznie przekonana. Ale kto wie…
szkoda że mi sie kiedyś trafił krem zamiast serum do włosów, a jeśli chodzi o żelki to ja nie jestem z nich zadowolona
W programie jest wiele produktów tej marki więc warto sprawdzić, czy jest również krem ☺
Ciągle czytam o programach afiliacyjnych, i ciągle odsuwam moment kiedy się tym tematem głębiej zainteresuje. Dzięki za kolejne namowy 🙂
Nie wiedziałam o tym 🙂
Bardzo ciekawe informacje, ja również od jakiegoś czasu myślę o tych programach, ale teraz widzę, że warto się w ten temat wgryźć jak najszybciej!
Kompletnie nie mój świat, ale robi wrażenie. Miło, że pomagasz innym w zarabianiu na blogu – i to w konkretny sposób, bez tych mglistych gadek 🙂
Ha! Nie znam żadnego z tych produktów! Ależ jestem zacofana… 😉
Mnie jakoś te programy nie przekonują, ale na pewno znajdą odbiorcę i osoby, które chciałyby zarabiać dzięki nim 🙂 Powodzenia! 🙂
Fajnie, że podzieliłaś się konkretnymi informacjami. Zostało tylko zdecydować czy chcemy z nich skorzystać 🙂
Fajne wskazówki!
Niestety, temat w ogóle nie leży w kręgu moich zainteresowań 🙁
Myślę, że te programy zupełnie wykluczają sie z tematem mojego bloga
kiedyś się zastanawiałam nad tego typu współracą, nie miałam pojęcia jakie to są kwoty do zarobienia, dziękuję
Sama tak nie kupuję, i obawiam się, że właśnie tak bym nie zarobiła 🙂 Choć nie przeczę, że kilka tych produktów zwyczajnie przydałoby się mnie samej 🙂
A coś w temacie bardziej sportowym polecasz :p ?
Program CashInPills posiada bogatą ofertę z odżywkami dla sportowców, jednak ja nie czuję się zbyt mocna w tym temacie i nigdy nie skupiałam się na ich promocji.
Kurcze, muszę się w końcu przemóc. 😉
Nawet zarejestrowałam się na stronie i podpięłam jeden z produktów pod tematycznie powiązany wpis, sprawdzę, czy coś już zarobiłam
Nie wiem, czy przekonam się do zarabiania w ten sposób – ale te produkty sama bym chętnie wypróbowała 🙂 Może się skuszę, zwłaszcza na włosowe żelki 🙂
Bardzo cenne wskazówki przydatne dla mnie, bo własnie niedługo chcę zacząc przygodę z afiliacją. Dzięki za cenne wiadomości!
Dziękuję bardzo za tę cenną wiedzą. Chciałabym zapytać czy mogłabyś polecić platformę afiliacyjną, przez którą mogłabym polecać ubrania oraz biżuterię? Generalnie branża fashion. Bylabym bardzo wdzięczna <3 Pozdrawiam
Wiele marek odzieżowych odnajdziesz w sieci afiliacyjnej WebePartners.pl
Wielkie dziękuję! <3