Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że ma to swoją nazwę, ale ucząc się historii, geografii czy języka angielskiego w szkole podstawowej stosowałam tę metodę i często do niej wracałam, bo dawała niezwykłe efekty i bardzo skracała czas nauki. Mogłoby się wydawać, że nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak uczyć się z fiszek, ale postanowiłam o tym napisać, bo to naprawdę bardzo ciekawy temat. A w związku z tym, że metoda z podstawówki na nowo zagościła w moim domu, chciałabym wam o niej opowiedzieć.
Fiszki to niewielkie karteczki mniej więcej rozmiaru standardowej wizytówki. Po jednej stronie znajduje się (w przypadku nauki języka) słówko w języku obcym, a po drugiej stronie – tłumaczenie tego słówka. Ucząc się historii zapisywałam z jednej strony datę, z drugiej wydarzenie, w przypadku geografii było to np. państwo i jego stolica. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że obecnie nie uczę się historii ani geografii, a języka rosyjskiego, swoje przykłady będę skupiała właśnie na tym języku.
Fiszki świetnie sprawdzają się kiedy uczymy się samodzielnie lub w grupie. Wówczas mogą posłużyć jako forma quizu. Ich skuteczność została potwierdzona przez wiele osób uczących się języków obcych. I ja również uważam, że fiszki są praktycznym i wysoce skutecznym sposobem powtarzania i utrwalania materiału. Fiszkę widzimy, dotykamy, kojarzymy, znajdujemy i segregujemy. Można wykonać je samodzielnie lub kupić gotowe.
Metoda nauki przy pomocy fiszek jest idealnym rozwiązaniem dla wzrokowców, ponadto rozwija inteligencję werbalną (zdolność formułowania wypowiedzi, szybkie dobieranie odpowiednich słów), szybko i skutecznie poszerza zasób słownictwa, stanowi efektywną powtórkę wyuczonego materiału.
Nauka metodą Leitnera
Sebastian Leitner to twórca systematyki psychodydaktycznej, bazującej na nauce z kartoteki i autor bestselleru Naucz się uczyć, w której dowiadujemy się jak się uczyć i trwale zapamiętywać przyswajaną wiedzę oraz w jaki sposób przygotowywać materiały do nauki. Jest również autorem słów:
„Nauka to walka z zapominaniem, dlatego należy powtarzać to, czego się nauczyliśmy. Nie należy jednak powtarzać zbyt często i wszystkiego, żeby nauka nie stała się nudna i męcząca. Potrzebny jest system nauki, który sprawi, że trudniejszy materiał będzie powtarzany odpowiednio często, by go zapamiętać, zaś materiał łatwiejszy — na tyle rzadko, by go nie zapomnieć.„
Metoda fiszek to inaczej metoda Leitnera. Stosuje się w niej dwa narzędzia: fiszki (karteczki zawierające z jednej strony słowo/wyrażenie w języku obcym, a z drugiej tłumaczenie w języku polskim) i kartotekę autodydaktyczną (pudełko z przegródkami oddzielającymi materiał do nauki od tego już opanowanego).
Jak uczyć się z fiszek?
- małe porcje materiału – nie od razu Rzym zbudowano i nie od razu da się przyswoić kilkadziesiąt czy kilkaset nowych słów i zwrotów. Nie nie poddać się zniechęceniu czy rutynie, warto dostosować indywidualne tempo do własnych możliwości. Lepiej umieć „na blachę” mniejszą partię materiału niż większej nie umieć prawie wcale, prawda?
- strategia powtarzania (przegródki czyli kartoteka autodydaktyczna) – im częściej coś powtarzamy, tym łatwiej i na dłużej to zapamiętujemy.
- sprawdzanie wiedzy – wyrywkowe powracanie do materiału można traktować jako formę zabawy. Spośród rozsypanych fiszek z opanowanego już materiału losować pojedyncze i upewniać się, czy nie powinny na chwilę powrócić do szufladki powtarzam.
- systematyczność i konsekwencja – to żadna nowość. Wszystkie nasze działania, by dały oczekiwany efekt muszą być powtarzane systematycznie i konsekwentnie. Nauka przede wszystkim.
Fiszki do nauki języka rosyjskiego
Nigdy nie korzystałam z fiszek, poza tymi wykonanymi samodzielnie. Dlatego bardzo miłym zaskoczeniem były dla mnie fiszki do nauki języka rosyjskiego. Okazało się, że nie jest to tylko narzędzie do nauki, a kompleksowy kurs, w którym główną rolę odgrywają fiszki.
Fiszki z kontekstem to fiszki, które dodatkowo mają podany przykład, czyli użycie
słówka w zdaniu. Są zdecydowanie lepsze od zwykłych fiszek, ponieważ uczymy się nie tylko nowego słowa, ale również zastosowania go w konkretnym, bardzo praktycznym przykładzie. W przyszłości przełoży się to na tworzenie poprawnych wypowiedzi metodą skojarzeń.
Do fiszek załączona jest mała kopertka, która chroni fiszki przed zgubieniem, zniszczeniem czy zabrudzeniem. Wystarczy mieć zawsze w niej po 10 fiszek i możliwie jak najczęściej zaglądać do niej, by jak najszybciej zamienić fiszki na kolejną partię materiału.
Kartoteka autodydaktyczna zawiera system kolorowych przegródek i memolistę – szybką powtórkę słówek. Przegródki: uczę się, powtarzam, umiem służą właściwiej segregacji materiału. Dają również rozeznanie na jakim etapie nauki jesteśmy.
Nagrania wszystkich słówek i zdań oraz ich tłumaczeń pozwalają zapoznać się z brzmieniem i wymową poszczególnych zdań i zwrotów, a program z ćwiczeniami i grami językowymi (do pobrania) zapewnia naukę i powtórkę z przyswojonego materiału w wygodnej formie.
Fiszki do nauki rosyjskiego to kolejna świetna metoda ułatwiająca przyswajanie wiedzy. Przeznaczona jest dla osób znających już wygląd i brzmienie liter. Stanowią świetną formę relaksu i zabawy w jednym, a zarazem doskonałe wykorzystanie wolnego czasu.
Dobry patent. Muszę spróbować takie fiszki znaleźć do włoskiego.
Chyba teraz zastosuję fiszki, bo muszę nauczyć pewnego materiału, akurat wpis dla mnie 😉
każdy sposób na zapamiętywanie jest dobry. ja piszę tak brzydko (notatki), ze po prostu musze pamiętać, co napisałam, bo nie da się tego rozczytać 😉
Uwielbiam uczyć się z fiszek i żałuję, że tak późno się o nich w ogóle dowiedziałam. Ja niestety nie uczyłam się z nimi w podstawówce, ale obecnie regularnie mi towarzyszą w nauce języków obcych – i te gotowe i te tworzone przeze mnie. Nie wyobrażam już sobie nauki bez fiszek 🙂
Też uczyłam się z fiszek, na prywatnych zajęciach j. angielskiego 🙂 Dodam, że można je też praktykować w wirtualnej formie, z użyciem telefonu komórkowego. Ale jednak wersja drukowana lepiej moim zdaniem działa na zmysły i szybciej przyswaja się przez to wiedzę.
Lubię metodę fiszek, bardzo się ona u mnie sprawdza. Teraz aktualnie jestem na etapie flaszek i #wkadajigadaj 🙂
Rzeczywiście metoda idealna dla wszystkich, nie tylko dla wzrokowców 🙂 Bo tak naprawdę fiszki są zapisem dla tych, którzy być może nie sa w stanie zapamiętać treści z podręczników. Dla mnie fiszki w nauce języka obcego, to metoda idealna!
Kiedyś ambitnie kupiłam fiszki do angielskiego. Po dziś dzień leżą i się kurzą… Może czas je ściągnąć z półki…
Wprawdzie etap nauki już za mną, ale stosowałam tą metodę w szkole i na studiach przydatna metoda i na pewno efektywna
Fiszki to najlepszy sposób na naukę języka. Absolutną podstawą każdego języka jest słownictwo. Mogąc wybrać pomiędzy dobrą gramatyką, a bogatym słownictwem wybieram słownictwo za każdym razem.
Jestem dokładnie tego samego zdania.