Książka, która pomaga dostrzec własne sukcesy. „Błękitne dziewczyny” Ewy Podsiadły-Natorskiej
Dlaczego jesteśmy tak skonstruowani, że bardziej wolimy rozpamiętywać swoje porażki niż cieszyć się z sukcesów? Wolimy się umartwiać, rozpamiętywać, katować niż dostrzegać nawet te najmniejsze powody do radości. Bo w każdym dniu można odnależć chociaż jeden powód do uśmiechu. „Błękitne dziewczyny” czyli jakie? By dowiedzieć się czy należysz do gronaCZYTAJ WIĘCEJ…