Pamiętam moment narodzin obu córek. To było coś niesamowitego. Tak trudno było uwierzyć w to, że przytulam nowe życie, które nosiłam pod sercem przez dziewięć miesięcy. Obie były idealne. Delikatne paluszki, króciutkie delikatne włoski niczym meszek. Jednak najbardziej wyjątkowy był ich spokój w moich ramionach, poczucie bezpieczeństwa i świadomość bezgranicznejCZYTAJ WIĘCEJ…

Czasami jestem nastoletnią sobą. Zwłaszcza kiedy popełniam błędy. Wtedy znów czuję się, jak nastoletnia ja, która nie wierzyła, że cokolwiek może się jej udać. Zależało mi na serii książek „Chcę być kimś„, by moja trzynastoletnia córka przeczytała je i zrozumiała, że pomimo potknięć, jest wyjątkowa, ale chciałam je przeczytać iCZYTAJ WIĘCEJ…