afiliacja czy mlm

Znacie zapewne powiedzenie „każda liszka swój ogonek chwali”. Łatwo przewidzieć więc, że będę chwaliła tę metodę zarabiania, z której sama korzystam, bo po co miałabym z niej korzystać, nie będąc zadowolona? Nie zamierzam jednak pomijać jej wad. Teraz już nie skupiam się na tym, ale jak wiecie, swoje działania wCZYTAJ WIĘCEJ…

Maj rozpoczynamy Świętem Pracy, pomyślałam więc, że jest to idealna okazja, by okrzyknąć go miesiącem zarabiania na blogu i uczynić ten temat przewodnim w ciągu najbliższych 30 dni. Zarabianie przez internet głównie kojarzy mi się z afiliacją, ponieważ daje ona stałe źródło dochodu, bez konieczności szukania zleceń i martwienia się,CZYTAJ WIĘCEJ…

Decyzja, że po urlopie macierzyńskim nie wracam do pracy była dość spontaniczna. Lubiłam swoją pracę, nawet bardzo, ale splot wydarzeń sprawił, że postanowiłam do niej nie wracać, z dnia na dzień zostając bez źródła dochodu. Wiedziałam, że szukanie nowej pracy na razie nie ma sensu, ponieważ nie chciałam zostawiać niespełna pięciomiesięcznegoCZYTAJ WIĘCEJ…