Pisząc kolejne wersy bajki „Fretka Alfredka” oczami wyobraźni widziałam jak ona ma wyglądać. Ba, nawet wiedziałam jak wygląda, bo najpierw pojawił się pomysł na postać, a dopiero potem sama bajka. Wyobrażałam sobie swojego Pocieszaka i wiedziałam, że kiedyś to będzie ulubiona zabawka moich córek. Tak w naszym domu zaczęły gościć zabawkiCZYTAJ WIĘCEJ…

Od grubo ponad miesiąca z każdej strony internet zalewany jest newsami dotyczącymi wspaniałej akcji poprowadzonej przez blogujące mamy. Branżowcy potwierdzają, że nie lada wyczynem jest napisanie, zilustrowanie i złożenie książki w zaledwie dwa tygodnie, a tyle właśnie zajęła autorkom praca nad książką, która jednocześnie jest cegiełką na rzecz Fundacji Kawałek Nieba. EfektCZYTAJ WIĘCEJ…

Tylko nieliczni wiedzą ile czasu, poświęcenia, stresu, nerwów, nieprzespanych nocy, żalu, radości i euforii zawdzięczam Zwierzakom Pocieszakom. Tylko najbliżsi wiedzą jak bardzo zaniedbałam przez to obowiązki żony, matki i autorki tekstów, ale powoli wszyscy internauci dowiadują się ile dzięki temu zyskały dzieci. I nie chodzi mi już tylko o podopiecznychCZYTAJ WIĘCEJ…